Szczep "Pokolenie JP2"
Moja wrażenia? kurde, dawno nie byłam na tak fajnym rajdzie :D wielka gala powitalna, nasz mjuzikal, herbata za sałatą, disko-bango którego nie było, caaały dzień w lesie, grochówa własnej produkcji, spanie na korytarzu, budowanie obozowiska, gra terenowa ktora trwała chyba sto godzin :D mysle, ze wszyscy sie dobrze bawili ;D
Offline