Szczep "Pokolenie JP2"
Gość
Szkoda że mnie z wami nie było ale podzielę się wrażeniami innych mówili że wędrówka fantastyczna żeby więcej takich :D
Wędrówka nazywała się ,,Od Nowa’’ na początku wszyscy szli z zamkniętymi oczami i jedna osoba prowadziła
i tak po kolei aż każdy poprowadzi trzeba zaufać innym
tak szli aż doszli do Chruściel później poszli na szczyt górki gdzie był krzyż było widać trochę Ełku
potem było ognisko i piękne wręczenie krzyża dla druhny Klaudii.
Następnie poszli szukać sobie totemów no i po wędrówce.
Żebym był z wami to jak dla mnie bomba.
za dużo sie nasłuchałeś ; ) ale jak dla mnie owocna forma spędzenia czasu ;D tak, idziemy z zamkniętymi oczami i nagle jesteśmy na środku asfaltu :D i te jabłka, jami :D
Offline
oooooooooooooo tak:D:D:D samo uwieńczenie wędrówki sytym posiłkiem było najlepsze;p;p
i ta wspinaczka na szczyt "góry" i te zacne foteczki:D:D:D:D to kiedy robimy następna??:D może całonocną?? co wy na to??
Offline